Zakładki

KRIMI

Tradycja gatunku 

Początki powieści kryminalnej 


Ciężko określić dokładną historię powstania kryminałów. Z jednej strony już w 18 / 19 wieku powstawały dzieła literackie, w których dają się zauważyć pewne elementy typowe dla tego gatunku: publikacja zbioru kryminalnego Pitawala, E.T.A Hoffmann i jego Panna de Scudery (1819) lub Pod gruszą Theodora Fontane (1885). Z drugiej strony należy jednak zwrócić uwagę na to, że istnieje wiele powieści odznaczających się cechami powieści kryminalnej, nie będąc przy tym typowym kryminałem, gdyż cechy te nie stoją w centrum fabuły.


Według krytyka literackiego Rogera Caillois nawet Król Edyp mógłby być uznawany za prekursora gatunku. Jednak w tragedii tej chodzi o znacznie więcej, niż samo wyjaśnienie morderstwa (przeznaczenie, sprawiedliwość, bogactwo). Do powstania powieści kryminalnej przyczyniło się wiele aspektów. Nie zapominajmy jednak, ze gatunek ten wciąż się rozwija! Wydawałoby się, że pojedyncze elementy pojawiające się w wielu powieściach nie miały wielkiego znaczenia. Elementy te rozwijały się jednak na przestrzeni czasu. Także naśladowanie innych autorów miało ogromny wpływ. Dzisiaj przyjrzę się dokładniej trzem dziełom wymienionym powyżej, które zostały niegdyś nazwane literackimi produktami z elementami kryminału, które można uważać za prekursorów gatunku.

Już od 14 wieku publikowane były różne sprawozdania z procesów, które jednak znajdowały zainteresowanie zaledwie wśród prawników. Do powstania powieści kryminalnej mógł przyczynić się francuski adwokat Francois Gayot de Pitaval. To on opublikował w latach 1734-1743 zbiór pod tytułem Causes celebres et interessantes, avec les jugements qui les ont decidees, w którym zostały opisane kryminalne przypadki. Publikacja zdobyła ogromny rozgłos. Zbiór ten opisuje czas, miejsca oraz rodzaje deliktów. Wspomniane zostają również nazwiska przestępców. Poza tym można przeczytać o aktach i protokołach rozpraw sadowych. Dowiadujemy się nie tylko o historii i psychologii morderców, lecz także o trudnościach na jakie natrafili prawnicy podczas pracy nad poszczególnymi sprawami. Wszystkie te elementy budują napięcie typowe dla powieści kryminalnej. Najpopularniejsze z opisanych w zbiorze przypadków to Marquise de Brinvilliers oraz proces o Martina Guerre. Zbiór Pitawal mógł wprawdzie przyczynić się w jakimś stopniu do rozpoczęcia tradycji gatunku, w poszczególnych opowiadaniach brakuje jednak narracji detektywistycznej. Biorąc zatem pod uwagę aspekt narracyjny, nie można mówić o znaczącym wpływie.

Panna de Scudery, książka napisana przez niemieckiego pisarza E.T.A Hoffmann również mogła przyczynić się do powstania gatunku. Co więcej, nowela ta jest klasyfikowana właśnie jako jeden z pierwszych prekursorów, gdyż odznacza się znaczną ilością elementów przypisanych powieści kryminalnej. Książka zaczyna się morderstwem, a ofiary zostały zamordowane za pomocą sztyletu i skradziono im biżuterię, którą przy sobie mieli. Tytułowa bohaterka Madeleine de Scudery prowadzi śledztwo i książka kończy się wyjaśnieniem morderstwa. Nie brakuje również podejrzanego, który zostaje niewinnie osądzony. Sam czytelnik łatwo daje się nabrać, gdyż postać podejrzanego ukazana jest w bardzo tajemniczy sposób. Chociaż w książce znajduje się wiele dowodów na to, kto jest winowajcą, nie jest on tak dokładnie obserwowany przez czytelnika. Jest to typowy dla kryminału zabieg – odwrócenie uwagi czytelnika. Mimo tak licznych elementów typowych dla kryminału Panna de Scudery tytułowa bohaterka, która pełni funkcje detektywa łamie jedną z wydawałoby się podstawowych zasad. Jest co prawda w centrum wydarzeń, dedukuje i stara się rozwikłać zagadkę, co wskazuje na to, że ma wiele wspólnego ze znanymi detektywami książkowymi. Jednak nie dowody wpływają na jej decyzje. De Scudery poddaje się swoim emocjom i domysłom, co prowadzi do radykalnych zmian zdania. Ostatecznie zupełnym przypadkiem odkrywa sprawcę. Warto wspomnieć, że nie tylko czytelnik jest pod koniec zaskoczony, ale sama pani detektyw! Brak przemyślanego działania i sama postać detektywa nie do końca odpowiadają cechom typowym dla tej postaci. Na tej podstawie można stwierdzić, że powieść Panna de Scudery może być rozpatrywana jako prekursor gatunku, ale nie jako powieść kryminalna sama w sobie. Zdania są podzielone.

Badając początki kryminału nie wolno pominąć także książki Theodora Fontane Pod gruszą. Mimo, że dzieło to budzi raczej kontrowersje dają się zauważyć cechy powieści kryminalnej, nie są one jednak tak jednoznaczne jak w przypadku Hoffmanna. Warto zauważyć pewną hipotezę, że nie każda książka opisująca morderstwo musi być kryminałem. U Fontane pojawia się morderca, plan zabójstwa i aż cztery ofiary. Brak śledztwa burzy jednak podstawową konwencję kryminału. W powieści brakuje także detektywa czy wyjaśnienia sprawy. Jest to raczej historia morderstw, niż czysta powieść kryminalna. Autor skupił się bardziej na tym, jakie zmiany zachodzą w psychice mordercy i jak sama psychika karze pod koniec winowajcę. Książka mimo wszystko mogła przyczynić się do rozwoju gatunku, jest to jednak teza sporna.
Źródła:
Caillois, Roger (2008): Siła powieści; Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk. Übersetzung: Tomasz Swoboda. 
Finckh, Eckhard (2002): Theorie des Kriminalromans: für die Sekundarstufe; Philip Reclam, Stuttgart.
Krieg, Alexandra (2002): Auf Spurensuche. Der Kriminalroman und seine Entwicklung von den Anfängen bis zur Gegenwart; Tectum Verlag, Marburg.
Nusser, Peter (2009): Der Kriminalroman; 4., aktualisierte und erweiterte Auflage; Verlag J.B. Metzler Stuttgart, Weimar.